Każdy z nas ma swój kierunek w życiu, a jak zboczy z kursu to pewnie kiedys wróci na właściwy tor, a nawet jak nie wróci to też świat się nie skończy.
Jak to mówi koleżanka z zagranicy: "taki żivot".
W naszych czasach życie pędzi w takim tempie, że ciężko w tym wszystkim się ogarnąć i dostrzec czego tak naprawdę chcemy. I po co w ogóle tu jesteśmy.
Żyjemy po to by kupić super mieszkanie, lepszy samochód, pojechać na super wakacje i tak można by wymieniać bez końca.
Wszystko to jest w porządku, wszystko to jest nam bardzo potrzebne, bez tego przecież nie można żyć. ;)
Zapominamy jednak w tym wszystkim o czasie dla siebie, o tym co lubimy robić.
Szkoda nam czasu, bo przecież jak można lepiej wykorzystać czas, jak nie pracując.
Zostawmy już to zrzędzenie. :)
Przecież przestrzeń, w której się poruszamy daje nam wiele możliwości i o każdej porze roku wyciąga do nas rękę.
Wiosna daje największego "kopa", dzień jest coraz dłuższy, a przyroda budzi się do życia.
Wyjdźmy więc z naszych domów i spróbujmy na początek przeznaczyć 2 razy po minimum 30 minut w tygodniu na spacer po lesie, parku czy też okolicy, w której żyjemy.
Gwarantuję, że zauważycie rzeczy, obok których codziennie przechodzicie i NIE widzicie.
Te rzeczy też potrafią bardzo cieszyć, tak jak nowe mieszkanie, samochód i cała reszta.
Zabierzcie ze sobą kogo chcecie, albo wybierzcie się sami. Nie ma to w ogóle żadnego znaczenia.
Nie zabierajcie za to telefonu, to wyłącznie czas dla Was.
Nie spieszcie się, przecież czym jest 30 minut w skali dnia, tygodnia czy miesiąca.
To nie jest żadna terapia, to nie jest też reklama żadnego suplementu, który jest dobry na wszystko.
Otwórzmy nasze serca, nawet te najbardziej zatwardziałe i ruszmy się bo ruch to zdrowie.
Otwórzmy nasze oczy, bo widzą tylko to na co im pozwalamy. Niech dostrzegą ważne rzeczy.
W Japonii podczas słynnego święta Hanami tysiące Japończyków podziwia kwitnące wiśnie bawiąc się przy tym jakby to był cud z obcej planety.
Wy też macie swoje miejsce na tej planecie więc korzystajcie z niego!
Najważniejsze - to samemu sobie coś postanowić. Podpisać ze sobą pakt dotyczący w tym przypadku spaceru dwa razy w tygodniu - zwłaszcza, gdy nie ma się zbyt wiele czasu.Taka wizualizacja naszych zamiarów czy postanowień - ułatwia przebrnąć przez niechęć czy też takie wymówki jak : brak czasu lub zimno na dworze. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMożna jeszcze napisać na kartce, bo ponoć wtedy sprawa nabiera powagi. I powiedzieć komuś o swoim postawnowieniu. Albo po prostu pójść na spacer :D
UsuńPozdrawiamy!